Wskaźnik WIRON wyższy od WIBORu
Niezgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami premiera rządu, likwidacja WIBOR-u, który wpływa na oprocentowanie kredytów, nie przynosi korzyści klientom banków.
Uważam, że rozważenie wydłużenia procesu reformy do momentu ustabilizowania się stóp procentowych wydaje się być rozsądne.
To, czego ostrzegali eksperci, stało się rzeczywistością. Wskaźnik WIBOR, który ma wpływ na oprocentowanie kredytów milionów Polaków, spadł poniżej WIRON-u. Jest to wynikiem ostrego cięcia stóp procentowych przez bank centralny o 75 punktów bazowych. Niektórzy komentatorzy obawiają się, że może to wywołać niezadowolenie w społeczeństwie, gdyż WIBOR zmierza ku likwidacji, a od 2025 roku zastąpi go WIRON.
Przypomnijmy, że prace nad reformą wskaźników rozpoczęły się w połowie ubiegłego roku po głośnym wystąpieniu premiera rządu na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Wtedy premier ogłosił pakiet pomocowy dla kredytobiorców, w którym jednym z elementów było właśnie zlikwidowanie WIBOR-u. W tym czasie stopy procentowe były podwyższane, co zwiększało koszty kredytów dla obywateli.
Premier przedstawił reformę jako sposób na obniżenie kosztów kredytów, oszczędzając Polakom około miliarda złotych. Jednak reforma miała głównie na celu dostosowanie Polski do międzynarodowych standardów i wynikała z unijnego rozporządzenia BMR. Zgodnie z założeniami reformy, wprowadzenie WIRON-u jako zastępcy WIBOR-u miało być finansowo neutralne dla kredytobiorców dzięki zastosowaniu specjalnego wskaźnika korygującego. Celem reformy było urynkowienie wskaźnika wpływającego na oprocentowanie hipotek i innych kredytów. Oczywiście, proces ten nie miał na celu obniżenia cen kredytów, jak wielu ludzi mylnie sądziło.
Uważam, że reformę wskaźników należałoby przesunąć w czasie, aby poczekać na ustabilizowanie się stóp procentowych. Wtedy różnice między wskaźnikami byłyby bardziej stabilne przez dłuższy okres. To pomogłoby uniknąć zbędnych napięć i trudności towarzyszących temu skomplikowanemu procesowi konwersji.
Warto zaznaczyć, że WIBOR jest od pewnego czasu krytykowany, a niektórzy uważają go za podatny na manipulacje. Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu planuje skierować sprawę dotyczącą kredytów opartych na WIBOR do Trybunału Sprawiedliwości UE. Uważają, że oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce jest zbyt wysokie i ustalane jest na podstawie deklaracji banków. Suma umów opartych na WIBOR wynosi około 10 bilionów złotych, co stanowi trzykrotność wartości naszej gospodarki.
W związku z tym, opóźnienie procesu reformy wskaźników wydaje się być rozsądne i może pomóc uniknąć dodatkowych komplikacji w sektorze kredytowym.