Czy singiel może wziąć kredyt hipoteczny?
Każde społeczeństwo ma swoje błędne stereotypy, wynikłe z niedomówień i niedoinformowania. Rynek usług finansowych boryka się szczególnie z jednym z nich. O czym mowa? Otóż choć trudno uzasadnić takie przekonanie, wiele osób sądzi, że w pojedynkę nie można wziąć kredytu hipotecznego. A z tego wynika stereotyp mówiący, że singiel nie może pożyczyć środków na zakup własnego mieszkania od banku. Tymczasem jest to nieprawda. Nie ma znaczenia czy wniosek o kredyt składa się samodzielnie, czy z kimś. Dla banku liczy się zdolność kredytowa, wysokość wkładu własnego i historia Klienta.
Powiedzmy to sobie wprost – singiel może wziąć kredyt tak samo jak małżeństwo. Aczkolwiek na pytanie, czy pojedynczy kredytobiorca ma mniejsze szanse na pożyczkę, odpowiedź brzmi i tak, i nie. Od czego to zależy?
Pierwsza sprawa - weryfikacja
Niezależnie od tego ile osób wnioskuje o pożyczkę, bank sprawdza kwestie związane z historią kredytową petenta, wysokością wkładu własnego, zdolnością kredytową. Wskaźniki te bierze się pod uwagę zarówno w przypadku wniosków składanych przez małżeństwa, jak i przez singli. Możliwość kłopotów w uzyskaniu środków na zakup domu, lub mieszkania pojawia się, gdy każdy z istotnych dla banku detali wiarygodności kredytowej singla rysuje się na poziomie uważanym za niekorzystny.
Każdy przypadek jest przypadkiem indywidualnym
Jeśli pojedynczy wnioskodawca od niedawna prowadzi działalność gospodarczą, albo ma krótki staż pracy w obecnej firmie, a do tego ma minimalny, dziesięcioprocentowy wkład własny i chce wziąć kredyt o znacznej wysokości, wówczas możemy mówić o niezbyt korzystnej sytuacji. Jak jednak widzimy, nie ma ona nic wspólnego z faktem, że kredytobiorca zwraca się do banku samotnie.
Najprostsze przykłady
Weźmy pod uwagę inną sytuację – wniosek o kredyt składa singiel deklarujący dwudziestoprocentowy wkład własny, dokumentujący stabilne dochody i prowadzący własną działalność gospodarczą od kilku lat, a przy tym jego wniosek dotyczy stosunkowo niewielkiej sumy pieniędzy na zakup mieszkania. Taki Klient zostanie potraktowany przez bank nawet lepiej niż para. Obok tego przykładu na uwagę zasługują dwa kolejne. Pierwszy – singiel utrzymujący dwójkę dzieci prowadzi firmę od roku z okładem, chce pożyczyć milion i deklaruje dziesięcioprocentowy wkład własny. W przypadku takiego Klienta nie ma pewności, że bank udzieli mu kredytu.
Drugi zaś przykład przytaczany dla porównania jest następujący; singiel z etatem u tego samego pracodawcy od kilku lat wychowuje dwójkę dzieci, stara się o 300 tys. zł i deklaruje dwadzieścia procent wkładu własnego. Taki Klient raczej na pewno zostanie przez bank zweryfikowany pozytywnie.
O czym to wszystko świadczy?
O decyzji banku decyduje obraz całej sytuacji Klienta, a nie tylko jeden element związany z tym, czy kredytobiorca występuje o pożyczkę pojedynczo. Warunki kredytu dla singla będą takie same jak dla pary. W obu przypadkach będziemy mieć do czynienia z takimi samymi przesłankami dotyczącymi ewentualnego wykupienia dodatkowych ubezpieczeń i takim samym całkowitym kosztem kredytu.
Tylko w niektórych niekorzystnych konfiguracjach wskaźników zdolności kredytowej singiel może się liczyć z utrudnieniami. Część z nich niweluje się określając poziom ryzyka jeszcze przed podpisaniem umowy z deweloperem, co pozwala uniknąć straty zaliczki lub zadatku. Inne zaś można skonsultować kontaktując się ze mną – chętnie udzielę odpowiedzi na bardziej szczegółowe pytania dotyczące tytułowej kwestii niniejszego artykułu, czy singiel może wziąć kredyt hipoteczny.